Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam
-Ty mnie kochasz?
-Tak...-odpowiedziała nie śmiało Kazu. Uśmiechnęłam się
-Ja ciebie też Kazu.
-N.. na prawdę?- spytał zdumiony basior
-Tak.- pocałowałam go w policzek, basior oniemiał, uśmiechnął się. Widać było że mu ulżyło.
<Kazu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz